Chyba usunę niektóre moje blogi.

1. Nikt ich nie czyta.
2. Nikt nie komentuje
3. Kompletnie mi nie wychodzą  :(

Rozdział 2

rozdział 1

- Może jej już powiedzieć, kim naprawdę jest?.Ma prawie szesnaście lat.-Usłyszałam zza ściany jak mama rozmawia z tatą.

-Dopiero szesnaście.To jeszcze za wcześnie.

-Tak uważasz?To prawda, może nie zrozumieć.

-Poczekajmy jeszcze trochę.

-Dobra.W takim razie jak gdyby nigdy nic zajmę się kolacją.

- Kochanie, wstawaj-Krzyknęła z kuchni mama(wiem że z kuchni bo spędza tam większość dnia)-Śniadanko na stole . Jest 7:00.

-Jasne, mamo!

W szkole.

Ruszyłam w kierunku sali matematycznej, gdzie czekała już moja klasa.Po matmie czas płynął jakoś zdecydowanie za szybko